| While admiring the sepulchers, I looked with reverence at the monument to Bernard, a monk of this monastery, who is counted among the blessed and whose tomb stands close to the church door. {{...}} One day, as I have been told here, the Blessed Bernard went to Grodzisk, where he encountered its residents greatly distressed because the well, whence they drew water for the brewery, which was the sole source of income for the town and the local hospital, had run completely dry. The monk took pity of the hapless populace, said a prayer to God and blessed the well, in which, as if from beneath an Artesian drill, a spring rose up immediately. The brewers got to work at once and what was their surprise when, having tasted the new batch of beer, they found it inimitably better than ever before.
I shall not vouch for the veracity of this account, but what I am sure of is that the beer of Grodzisk has been famous throughout the region for centuries and that until a few dozen years ago the inhabitants of Grodzisk marched in yearly procession to Lubiń, where they left a keg of beer on the the Blessed Bernard's tomb as an offering to the monastery.
| oryg = Śledzeniem grobów zajęty, z uszanowaniem spoglądałem na pomnik Bernarda, zakonnika tego klasztoru, który między błogosławionymi jest policzony i którego grobowiec blisko drzwi kościelnych stoi. {{...}} Dnia jednego, tak mnie tu upewniano, błogosławiony Bernard udał się do Grodziska i spostrzegł tamecznych mieszkańców mocno strapionych z powodu, że studnia, z której oni wodę do miejskiego browaru czerpali, wyschła zupełnie, browar zaś jedynym był źródłem dochodu miasta i szpitala. Użalił się nad nieszczęśliwymi zakonnik i głęboko do Boga westchnąwszy, pobłogosławił studnię; aliści jak gdyby spod artezyjskiego świdra, trysnęło źródło natychmiast; biorą się niebawnie do roboty piwowarzy, lecz jakież ich było zdumienie, gdy skosztowawszy zrobionego piwa, znaleźli smak jego lepszym nierównie, jak był kiedykolwiek.