8 April 2023

Difference between revisions of "Blessed Be the Food"

From Forking around with history
Jump to navigation Jump to search
 
(86 intermediate revisions by the same user not shown)
Line 1: Line 1:
{{data|6 April 2023}}
+
{{data|8 April 2023}}
[[File:Dziewczynki ze święconką.jpg|thumb|Two girls from Cracovian countryside carrying baskets of blessed food on Holy Saturday of 1937]]
+
[[File:Dziewczynki ze święconką.jpg|thumb|Two girls from the Cracovian countryside, carrying baskets of blessed food on the Holy Saturday of 1937]]
Za chwilę Wielka Sobota, więc zapewne wielu z Was, nawet jeśli na co dzień nie chodzicie do kościoła, zacznie przygotowywać wielkanocne koszyki do święcenia. Co powinno się znaleźć w takim koszyku? Jakiś czas temu zrobiłem wśród Czytelników tego bloga małą ankietę. 100% respondentów stwierdziło, że do swoich koszyków wkładają wędliny, jajka i sól. 75% dorzuca jeszcze chleb i inne wypieki, a połowa – także chrzan i rzeżuchę. W koszykach 39% ankietowanych można też znaleźć masło i czekoladę, tylko 25% wskazało jeszcze owoce, a 13% – wodę.  
+
On Holy Saturday many Polish people go to church carrying baskets of food to have it blessed by a priest. They eat this blessed food (known as ''“święconka”'' {{listen|święconka}}) the next morning as part of their Easter breakfast. I once made a little poll among the Readers of the Polish version of this blog, asking them what kinds of food they put in their Easter baskets. 100% of those who responded said they filled theirs with meat products, eggs and salt. 75% added bread and other baked goods to it, while 50% included horseradish and garden crest (Poles prefer it to the closely related watercress) as well. 39% of those polled also put butter or chocolate in their baskets, 25% mentioned fruits, and only 13%, water.
  
 
== What Goes in the Basket? ==
 
== What Goes in the Basket? ==
Niestety liczebność próby (''n''=8) nie pozwala, by uznać ją za reprezentatywną dla ogółu Polaków. Zamiast więc robić badania statystyczne, zobaczmy jakie informacje na ten temat możemy znaleźć w&nbsp;Internecie. Na koniec Wielkiego Postu przypada zawsze wysyp porad typu „co włożyć do koszyczka wielkanocnego?”, publikowanych zwykle przez parafie, sieci handlowe i&nbsp;portale internetowe. Rzućmy okiem na kilka z&nbsp;nich.<ref name=interia>{{Cyt  
+
Alas, the sample size (''n''=8) didn’t allow me to treat it as representative of the whole of Poland’s population. So rather than conducting statistical research, let’s see what information about the contents of a&nbsp;typical Polish Easter basket we can find in the Internet. At the end of Lent, Polish-language websites (especially those of Catholic parishes, supermarket chains and web portals) fill with tips about what to put in one’s basket. I took a&nbsp;look at a&nbsp;few of them.<ref name=interia>{{Cyt  
 
  | tytuł    = Tipy
 
  | tytuł    = Tipy
 
   | nazwisko r      = Martenka
 
   | nazwisko r      = Martenka
Line 19: Line 19:
 
  | wydawca  = Garneczki.pl
 
  | wydawca  = Garneczki.pl
 
  | miejsce  = Poznań
 
  | miejsce  = Poznań
  | data    = 4 kwietnia 2017
+
  | data    = 4 April 2017
 
  }}</ref><ref>{{Cyt  
 
  }}</ref><ref>{{Cyt  
 
  | tytuł    = Rozeta by Ewa Stopka
 
  | tytuł    = Rozeta by Ewa Stopka
Line 27: Line 27:
 
   | adres rozdziału = http://rozetabyewastopka.pl/index.php/2015/04/03/z-cyklu-wielkanocne-tradycje-wielka/
 
   | adres rozdziału = http://rozetabyewastopka.pl/index.php/2015/04/03/z-cyklu-wielkanocne-tradycje-wielka/
 
  | wydawca  = WordPress
 
  | wydawca  = WordPress
  | data    = 3 kwietnia 2015  
+
  | data    = 3 April 2015  
 
  }}</ref><ref>{{Cyt  
 
  }}</ref><ref>{{Cyt  
 
  | tytuł    = Dziennik Zachodni
 
  | tytuł    = Dziennik Zachodni
Line 36: Line 36:
 
  | wydawca  = Polska Press  
 
  | wydawca  = Polska Press  
 
  | miejsce  = Sosnowiec
 
  | miejsce  = Sosnowiec
  | data    = 11 kwietnia 2017
+
  | data    = 11 April 2017
 
  }}</ref><ref name=parafia>{{Cyt  
 
  }}</ref><ref name=parafia>{{Cyt  
 
  | tytuł    = Parafia p.w. Św. Jadwigi Królowej w&nbsp;Złocieńcu  
 
  | tytuł    = Parafia p.w. Św. Jadwigi Królowej w&nbsp;Złocieńcu  
Line 50: Line 50:
 
  }}</ref>
 
  }}</ref>
  
[[File:Koszyk wielkanocny z&nbsp;Biedronki.jpg|thumb|upright|left|Koszyk wielkanocny według gazetki Biedronki]]
+
[[File:Koszyk wielkanocny z&nbsp;Biedronki.jpg|thumb|upright|left|A sample Easter basket according to a&nbsp;Polish supermarket flyer]]
Najciekawsze dla mnie jest to, że wszystkie te źródła nie tylko podpowiadają, co należy umieścić w&nbsp;koszyczku, ale też niejako uzasadniają wybór poszczególnych produktów, objaśniając ich symbolikę. Mogą się wprawdzie nieco różnić w&nbsp;szczegółach, jednak przeważnie zarówno listy produktów, jak i&nbsp;przypisane im znaczenie, są dość powtarzalne. Przejdźmy więc od razu do podsumowania (listę źródeł znajdziecie w&nbsp;przypisach).  
+
What I found most interesting is that all these sources not only advise their readers as to what kinds of food to place in their baskets, but also supply a&nbsp;kind of justification by explaining their symbolism. While various sources may differ in some details, they are overall fairly consistent. So here’s my summary (you will find individual sources in the footnotes).
  
Najczęściej i&nbsp;na pierwszych miejscach wymieniane są: chleb, jajka, sól i&nbsp;wędliny. Jeśli chodzi o&nbsp;ich symbolikę, to w&nbsp;przypadku chleba jest ona wyraźnie eucharystyczna, a&nbsp;więc chrześcijańska: chleb to Ciało Chrystusa. Natomiast jajka (często w&nbsp;postaci kraszanek czy pisanek) to już symbol nowego czy odradzającego się życia i&nbsp;chociaż może to się kojarzyć ze zmartwychwstaniem Chrystusa, to samo słowo „zmartwychwstanie” się tu jednak nie pojawia. Sól jest szczególnie obładowana znaczeniami: gościnność, prawda, sens życia, a&nbsp;nawet nieśmiertelność. A&nbsp;do wędlin jeszcze wrócimy.  
+
The foods that are always mentioned first are bread, eggs, salt and smoked meats (ham, sausage, etc.). As for their supposed symbolism, in the case of bread it’s a&nbsp;Eucharistic and, therefore, Christian one: bread as the Body of Christ. Eggs (often brightly dyed or painted) are said to be a&nbsp;symbol of new or reborn life; and even though you may associate them with Christ’s resurrection, the sources avoid using the word “resurrection” itself. Salt is particularly rich in symbolic meanings: hospitality, truth, meaning of life and even immortality. The meats, we shall come back to later.  
  
Na dalszych miejscach pojawiają się: pieprz (jeśli jest, to zawsze wymieniany razem z&nbsp;solą), baranek, ciasta i&nbsp;chrzan. Pieprz symbolizuje ponoć „porozumienie między ludźmi a&nbsp;przyrodą”, ciasta (głównie [[Stanisław Leszczyński i&nbsp;czterdziestu rozbójników|babki]]) – umiejętność i&nbsp;doskonałość (dlatego podkreśla się, iż muszą być upieczone w&nbsp;domu, a&nbsp;nie kupione w&nbsp;sklepie), a&nbsp;chrzan – zwycięstwo Chrystusa nad męką. Trzeba przyznać, że coraz kreatywniej. W&nbsp;przypadku baranka nie chodzi o&nbsp;prawdziwe jagnię, a&nbsp;o&nbsp;figurkę baranka symbolizującego, w&nbsp;zależności od źródła: Chrystusa zmartwychwstałego, zwycięstwo życia nad śmiercią i&nbsp;dobra nad złem, albo pokorę i&nbsp;łagodność. Figurka może być zrobiona z&nbsp;masła, cukru, ciasta, czekolady albo gipsu (w&nbsp;ostatnim przypadku raczej niejadalna). Według niektórych źródeł do koszyka można dorzucić też jeszcze: ser (być może chodzi tu o&nbsp;twarogową paschę, chociaż na obrazkach pojawią się plasterki żółtego sera z&nbsp;dziurami), masło, czekoladę (zapewne w&nbsp;postaci baranka) oraz wodę.
+
Further spots are taken by: black pepper (if mentioned, then always in the same breath as salt), lamb, cakes and horseradish. The pepper is supposedly symbolic of “harmony between humans and nature”; cakes (especially [[Good King Stanislas and the Forty Thieves|babas]], or Polish bundt cakes) stand for skill and perfection (which is why they should be always home-made), while horseradish is meant to be a&nbsp;sign of Christ’s victory over suffering. It’s getting more and more creative, I must say. When it comes to the lamb, it’s not really the meat of a&nbsp;young sheep, but a&nbsp;lamb figurine, representing – depending on the source Christ resurrected, victory of life over death and of good over evil, or meekness and gentleness. The figurine may be fashioned out of butter, sugar, cake, chocolate or plaster (in the latter case, consumption not recommended). According to some sources, you may also add cheese (possibly ''paskha'', a&nbsp;delicious Easter fresh-cheese dessert, although the illustrations feature slices of yellow cheese with holes instead), butter, chocolate (probably in the form of a&nbsp;lamb or a&nbsp;bunny) and water.  
  
<nomobile>[[File:Dwa koszyki, dziesięć różnic.png|thumb|upright|Znajdź dziesięć różnic.]]</nomobile>
+
<nomobile>[[File:Dwa koszyki, dziesięć różnic.png|thumb|upright|Spot ten differences.]]</nomobile>
Co może zaskakiwać, a&nbsp;niektórych pewnie nawet szokować, to to, że w&nbsp;wielu przypadkach owe uzasadnienia wyrażają się takimi słowami jak: „daje”, „przynosi”, „chroni”, „zapewnia”, czy „gwarantuje”. Widać, że święconym wiktuałom przypisuje się nie tylko znaczenie symboliczne, ale także działanie magiczne. Najwięcej tego typu zabobonnych sformułowań znalazłem na witrynie internetowej pewnej parafii rzymskokatolickiej,<ref name=parafia/> ale w&nbsp;innych źródłach też się przewijają. I&nbsp;tak, chleb oraz masło przynoszą rzekomo pomyślność i&nbsp;dostatek, jajka zapewniają płodność (podobne działanie może też mieć zajączek z&nbsp;czekolady), a&nbsp;wędliny dają: i&nbsp;zdrowie, i&nbsp;płodność, i&nbsp;dostatek! Sól oraz woda oczyszczają z&nbsp;grzechów, chrzan daje krzepę, a&nbsp;pieprz gwarantuje prawidłowy rozwój zwierząt gospodarskich.
+
What may be surprising, even shocking to some, is that many of these justifications use such verbs as “gives”, “brings”, “protects”, “provides” or “guarantees”. Apparently, the blessed victuals are not only charged with symbolic meanings, but also associated with magical properties. I’ve found most of such superstitious claims on the website of one Roman Catholic parish,<ref name=parafia/> but they crop up in other sources too. And so, bread and butter are said to bring good fortune and affluence; eggs provide fertility (a&nbsp;chocolate bunny may have a&nbsp;similar effect); cold meats bestow health and fertility, and affluence! Salt and water cleanse you of your sins, horseradish makes you strong and black pepper promotes healthy growth of your livestock.
  
W owym parafialnym źródle umieszczono też wyjątkowo poradę, czego w&nbsp;koszyku umieszczać nie należy. Niewątpliwie wynika to z&nbsp;doświadczenia księży, którzy podczas święcenia pokarmów widzieli już w&nbsp;koszykach wiernych najróżniejsze rzeczy. W&nbsp;poradzie wymienili zapewne te najczęstsze, a&nbsp;które ich zdaniem święceniu podlegać nie powinny: figurki zajączka, alkohol, maskotki i&nbsp;telefony komórkowe.<ref name=parafia/> Inną ciekawostką jest porada umieszczona w&nbsp;portalu Interia,<ref name=interia/> a&nbsp;szczególnie ilustrujący ją [https://tipy.interia.pl/132,0,tradycyjny-koszyk-wielkanocny.html schematyczny wizerunek koszyka ze święconką.] Kto w&nbsp;Polsce wkłada do koszyka zapaloną świeczkę? Okazuje się jednak, że to lekko przerobiona wersja [http://www.carpatho-rusyn.org/easter.htm ilustracji,] która pierwotnie ukazała się w&nbsp;gazetce wydawanej przez Unię Grecko-Katolicką w&nbsp;Stanach Zjednoczonych i&nbsp;odnosi się nie do polskich zwyczajów, a&nbsp;do tradycji Rusinów podkarpackich.
+
The aforementioned parish website is also unusual in that it provides a&nbsp;list of things you should not put in your Easter basket. I’m sure it stems from the personal experience of priests who have seen all manner of things placed in their parishioners’ baskets. The website mentions a&nbsp;few of the most common ones that the priests consider inappropriate: bunny figurines, alcohol, toys and mobile phones.<ref name=parafia/>  
  
<mobileonly>[[File:Dwa koszyki, dziesięć różnic.png|thumb|upright|Znajdź dziesięć różnic.]]</mobileonly>
+
Another curiosity comes from one of major Polish web portals,<ref name=interia/> where Easter food-blessing tips are illustrated with a&nbsp;[https://tipy.interia.pl/132,0,tradycyjny-koszyk-wielkanocny.html diagram of an Easter basket.] Any Pole who sees it will probably ask, who puts a&nbsp;lit candle in their basket? It turns out, however, that the picture is a&nbsp;slightly modified version of an [http://www.carpatho-rusyn.org/easter.htm illustration] which first appeared in a&nbsp;magazine published by the Greek Catholic Union in the United States and pertains to Easter traditions of the Carpathian Ruthenes (an ethnic group, also known as Rusyns, native to the mountainous borderlands between Poland, Slovakia, Ukraine, Hungary and Romania) rather than the Poles.
  
== Formulae ==
+
<mobileonly>[[File:Dwa koszyki, dziesięć różnic.png|thumb|upright|Spot ten differences.]]</mobileonly>
Czy istnieje jednak jakieś bardziej wiarygodne i&nbsp;autorytatywne źródło niż przypadkowe porady z&nbsp;Internetu? Nie wiem, ile osób słucha formułek, które ksiądz wypowiada podczas ceremonii święcenia pokarmów, ale kapłan w&nbsp;tych błogosławieństwach wymienia konkretne produkty, które święci. I&nbsp;do tego tłumaczy, dlaczego to te, a&nbsp;nie inne. Na początek święcony jest chleb i&nbsp;inne wypieki.
 
  
[[File:Święcenie jadła pod figurą.jpg|thumb|upright|Święcenie jadła pod krzyżem<br>{{small|Ryt. Jan Feliks Piwarski (1859)}}]]
+
== Benedictions ==
 +
Is there a&nbsp;more trustworthy source than random tips from the Internet, though? I’m not sure how many churchgoers really listen to what the priest says during the ceremony of blessing their foods, but the blessing formulas he recites specify the food products that are actually being blessed. And explains why these and not others to boot! Bread and other baked goods are the first to be sprinkled with holy water.
 +
 
 +
[[File:Święcenie jadła pod figurą.jpg|thumb|upright|Blessing of food outdoors, under a&nbsp;cross<br>{{small|By Jan Feliks Piwarski (1859)}}]]
 
{{ Cytat  
 
{{ Cytat  
 
| O Living Bread, who descended from heaven and give life to the world, '''bless this bread and all festive baked goods''' in memory of the bread with which You fed the people who were steadfastly listening to You in the desert and which You took in Your holy and venerable hands to transfigure it into Your Body.  
 
| O Living Bread, who descended from heaven and give life to the world, '''bless this bread and all festive baked goods''' in memory of the bread with which You fed the people who were steadfastly listening to You in the desert and which You took in Your holy and venerable hands to transfigure it into Your Body.  
Line 81: Line 83:
 
  }}, own translation }}
 
  }}, own translation }}
  
Na razie wszystko się zgadza: chleb, czyli Ciało Chrystusa. Następne są wędliny.
+
So far, everything checks out: bread, that is, the Body of Christ. Smoked meats come next.  
  
 
{{ Cytat  
 
{{ Cytat  
Line 88: Line 90:
 
| źródło = ''Ibid.'', own translation }}
 
| źródło = ''Ibid.'', own translation }}
  
Nie ma tu nic o&nbsp;tym, by mięso i&nbsp;wędliny magicznie zapewniały zdrowie, płodność i&nbsp;dobrobyt. Jest tylko chrześcijańska symbolika związana z&nbsp;Chrystusem jako Barankiem Bożym. Co ciekawe, wygląda na to, że najlepszym symbolem Baranka nie jest figurka z&nbsp;masła czy z&nbsp;cukru, ale po prostu mięso, nawet jeśli to wieprzowina zamiast jagnięciny.  
+
Nothing about meat products magically bringing good health, fertility and affluence to those who partake of it. Only Christian symbolism related to Christ as the Lamb of God. Note that the Lamb of God is represented here not by lamb figurines made of sugar or butter, but simply by meat, even if it’s pork rather than lamb.
  
W trzeciej kolejności święcone są jajka.  
+
Eggs are third to go.
  
 
{{ Cytat  
 
{{ Cytat  
| O Christ, our life and resurrection, '''bless these eggs''', a sign of new life, so that, when we share them amidst our families, friends and guests, we could also mutually share the joy that You are with us. May we all attain Your eternal feast in Your Father’s house where You live and reign for ever and ever.
+
| O Christ, our life and resurrection, '''bless these eggs''', a&nbsp;sign of new life, so that, when we share them amidst our families, friends and guests, we could also mutually share the joy that You are with us. May we all attain Your eternal feast in Your Father’s house where You live and reign for ever and ever.
 
| oryg =  Chryste, nasze życie i&nbsp;zmartwychwstanie, pobłogosław te jajka, znak nowego życia, abyśmy dzieląc się nimi w&nbsp;gronie rodziny, bliskich i&nbsp;gości, mogli się także dzielić wzajemnie radością z tego, że jesteś z nami. Pozwól nam wszystkim dojść do Twojej wiecznej uczty w&nbsp;domu Ojca, gdzie żyjesz i&nbsp;królujesz na wieki wieków.  
 
| oryg =  Chryste, nasze życie i&nbsp;zmartwychwstanie, pobłogosław te jajka, znak nowego życia, abyśmy dzieląc się nimi w&nbsp;gronie rodziny, bliskich i&nbsp;gości, mogli się także dzielić wzajemnie radością z tego, że jesteś z nami. Pozwól nam wszystkim dojść do Twojej wiecznej uczty w&nbsp;domu Ojca, gdzie żyjesz i&nbsp;królujesz na wieki wieków.  
 
| źródło = ''Ibid.'', own translation }}
 
| źródło = ''Ibid.'', own translation }}
  
A więc znak nowego życia, ale tym razem powiązany już wyraźnie ze zmartwychwstaniem. I&nbsp;to tyle? Tyle. Trzy formułki tylko. Ale w&nbsp;takim razie po co ludzie kładą do swoich koszyków sól, pieprz, chrzan, masło, cukier itd., jeśli one wcale nie są uwzględnione w&nbsp;święceniu? Być może zawierają się w&nbsp;słowach i&nbsp;„wszelkie pokarmy” z&nbsp;drugiej formuły, ale w&nbsp;takim razie można by włożyć do koszyka dowolne produkty żywnościowe. A&nbsp;jednak coś każe ludziom kłaść tam – oprócz chleba, ciasta, mięsa, wędlin i&nbsp;jajek – także inne, ale bardzo konkretne rzeczy. Tylko kto lub co? Jeśli to nie formuły benedykcyjne, to spróbujmy poszukać w&nbsp;jeszcze bardziej autorytatywnym źródle: Piśmie Świętym.
+
So eggs are a&nbsp;sign of new life, but it’s clearly linked to Christ’s resurrection this time around.  
 +
 
 +
And that’s it: only three formulas. But then, why do folks put salt, pepper, horseradish, sugar and so on into their baskets, if these foodstuffs are never going to be blessed anyway? Perhaps they are included in the “and all fare” from the second blessing formula, but if so, then technically you could fill your basket with any food you want. And yet, someone or something makes people pick only a&nbsp;few very specific kinds of comestibles. So who or what is it? If it’s not the blessing formulas, then maybe we should look into a&nbsp;source even more authoritative: the Holy Scripture.
  
 
== “And He Took It and Ate” ==
 
== “And He Took It and Ate” ==
Autorowi Ewangelii według św. Łukasza bardzo zależało na podkreśleniu, że Jezus po śmierci i&nbsp;zmartwychwstaniu był na powrót człowiekiem z&nbsp;krwi i&nbsp;kości, ze wszystkimi normalnymi potrzebami fizjologicznymi. A&nbsp;po trzech dniach, w&nbsp;trakcie których nie miał przecież nic w&nbsp;ustach, musiał być bardzo głodny. Ewangelia opisuje więc dwa posiłki, które Jezus spożył w&nbsp;ciągu pierwszego dnia po wyjściu z&nbsp;grobu. Najpierw spotkał dwóch ze swoich uczniów po drodze do Emaus. Oni wprawdzie nie rozpoznali go, ale byli na tyle mili, że zaprosili go na kolację.  
+
The author of the Gospel of Luke took great pains to underscore that, after his resurrection, Jesus was again a&nbsp;man of flesh and blood, with all natural physiological needs. Having had no bite for three days, he must have been really hungry. Luke, therefore, mentions two meals Jesus had during the first day after rising from his grave. First, he met two of his disciples on their way to Emaus. They didn’t recognize him, but were kind enough to invite him for supper.  
  
 
{{Cytat
 
{{Cytat
Line 115: Line 119:
 
}}
 
}}
  
Nie wiadomo, czy oprócz chleba były tam jeszcze jakieś inne potrawy.  
+
We don’t know whether anything other than bread was served.  
  
[[File:Maesta Duccio detail.jpg|thumb|left|„Macie tu coś do jedzenia?”<br>{{small|Mal. Duccio di Buoninsegna (ok.&nbsp;1310)}}]]
+
[[File:Maesta Duccio detail.jpg|thumb|left|“Have ye here any food?”<br>{{small|By Duccio di Buoninsegna (ca.&nbsp;1310)}}]]
Później tego samego wieczora Jezus niepodziewanie pojawił się u&nbsp;innych swoich uczniów w&nbsp;Jerozolimie i&nbsp;zadał im dwa pytania: po pierwsze, dlaczego wyglądają, jakby zobaczyli ducha (no dziwne). A&nbsp;zaraz potem drugie:  
+
Later that evening, Jesus paid an unexpected visit to his other disciples back in Jerusalem. He asked them two questions: first, why they looked as if they’d seen a&nbsp;ghost (well, duh). And just after that, the other question:
  
 
{{ Cytat
 
{{ Cytat
| “Have ye here any food?” So they gave him a piece of a broiled fish and of a honeycomb. And he took it and ate before them.
+
| “Have ye here any food?” So they gave him a&nbsp;piece of a&nbsp;broiled fish and of a&nbsp;honeycomb. And he took it and ate before them.
 
| źródło = {{Cyt  
 
| źródło = {{Cyt  
 
  | tytuł    = Jubilee Bible 2000  
 
  | tytuł    = Jubilee Bible 2000  
 
   | rozdział        = Luke
 
   | rozdział        = Luke
   | inni r          = chapter 24, verses 41--43
+
   | inni r          = chapter 24, verses 41–43
 
   | adres rozdziału = https://www.biblegateway.com/passage/?search=Luke+24:30&version=JUB
 
   | adres rozdziału = https://www.biblegateway.com/passage/?search=Luke+24:30&version=JUB
 
  | wydawca  = Bible Gateway
 
  | wydawca  = Bible Gateway
Line 135: Line 139:
 
}}
 
}}
  
Niektóre tłumaczenia Ewangelii (w&nbsp;tym Biblia Tysiąclecia) pomijają ten plaster miodu; wszystko zależy, który z&nbsp;dawnych greckich rękopisów przyjęto za podstawę przekładu. Trudno powiedzieć, czy któryś ze starożytnych kopistów dopisał ów plaster od siebie, czy też go z&nbsp;jakiegoś powodu usunął. W&nbsp;każdym razie wychodzi na to, że w&nbsp;najlepszym razie wiemy o&nbsp;tylko trzech rzeczach, które Jezus zjadł tamtej niedzieli; były to chleb, pieczona ryba i&nbsp;przaśny miód prosto z&nbsp;plastra.
+
The honeycomb is omitted in some Bible translations. It all depends on which ancient Greek manuscript the given translation was based on. It’s hard to tell whether some scribe added that honeycomb out of his own initiative or removed it from an earlier version. In any case, there are at best only three foods we know Jesus ate that Sunday: bread, broiled fish and honey straight from the comb.
  
Dość skromnie, ale z&nbsp;Ewangelii można wnosić, że Jezus przez całe życie żywił się w sposób raczej niewyszukany. Obracał się przecież głównie w&nbsp;środowisku prostych rybaków znad jeziora Galilejskiego i&nbsp;jadał to, co oni: chleb i&nbsp;pieczoną rybę (zapewne głównie tilapię), a&nbsp;popijał to wodą lub od święta winem. Czasami dodawał do tego jakieś słodkie urozmaicenie w&nbsp;postaci miodu albo fig zgrandzonych prosto z&nbsp;drzewa. Wydawałoby się, że to właśnie te nieliczne potrawy, uświęcone samym faktem znajdowania się w&nbsp;mocno ograniczonym jadłospisie Jezusa, powinny zajmować główne miejsca w&nbsp;koszyku do święcenia i&nbsp;na świątecznym stole. A&nbsp;jednak nic z&nbsp;tych rzeczy – poza chlebem – nie znalazło się wśród tradycyjnych potraw wielkanocnych. No bo kto by chciał jeść rybę na Wielkanoc, jeśli przez cały Wielki Post musiał jeść rybę zamiast mięsa?
+
That’s quite meagre, but we can infer from the Gospels that Jesus had been on a&nbsp;rather unsophisticated diet his entire life. He mostly hung around simple fishermen on the Lake of Galilee after all and ate what they ate: bread and fish (mostly tilapia, probably), washed down with water or on special occasions with wine. Occasionally he would indulge in some simple sweets, like honey or fresh figs pilfered straight from a&nbsp;tree. You might think it’s these few foods, sanctified by being part of Jesus’s limited menu, which should take centre stage in the Easter basket. Yet none of them, save the bread, have found their way into the traditional set of Easter fare. Looks like nobody wanted to have broiled fish for the holidays after weeks of having to live on fish instead of meat throughout [[Packages of Goodness#Fat Days|Lent]].
  
== A Night Different from All Other Nights ==
+
== A&nbsp;Night Different from All Other Nights ==
Jeśli to, co Jezus jadł zaraz po swoim rzekomym zmartwychwstaniu, nie ma większego wpływu na skład święconego, to może lepiej przyjrzeć się temu, co mógł jeść tuż przed śmiercią. Innymi słowy: co Jezus i&nbsp;jego uczniowie mieli do jedzenia na Ostatnią Wieczerzę? Ewangelie wspominają tu tylko o&nbsp;chlebie i&nbsp;winie, ale może na stole było coś jeszcze, czego ewangeliści już nie uznali za istotne?
+
If what Jesus ate after his alleged resurrection has had no influence on the contents of Easter baskets, then maybe let us look at what he ate just before his death. In other words, what did Jesus and his disciples have for the Last Supper? The Gospels only mention bread and wine, but perhaps there were other foods on the Last Supper table, which the evangelists didn’t deem important enough to note?
  
Zacznijmy od tego, co w&nbsp;ogóle Jezus robił w&nbsp;Jerozolimie. W&nbsp;czasach, kiedy stała jeszcze świątynia jerozolimska (zburzona w&nbsp;70&nbsp;r.n.e.), Żydzi mieli religijny obowiązek pielgrzymować do niej co najmniej raz w&nbsp;roku, na któreś z&nbsp;trzech świąt: Święto Przaśników (''Pesach''), Święto Tygodni (''Szawuot'') lub Święto Szałasów (''Sukkot''). Jezus, jako pobożny Żyd, nigdy nie zaniedbywał tego obowiązku, mimo iż wiedział, że w&nbsp;Jerozolimie będzie mniej bezpieczny niż u&nbsp;siebie, w&nbsp;Galilei. Jedna z&nbsp;tych pielgrzymek ostatecznie skończyła się dla niego oskarżeniem o&nbsp;obrazę uczuć religijnych, skazaniem na śmierć i&nbsp;straceniem przez ukrzyżowanie; był to akurat pierwszy dzień Święta Przaśników.  
+
What was Jesus doing in Jerusalem in the first place, though? In the times when the Jerusalem Temple still stood (it was demolished in 70 CE), Jews were obligated to make a&nbsp;pilgrimage there at least once a&nbsp;year, for one of three holidays: Passover (''Pesah''), the Feast of Weeks (''Shavuot'') or the Feast of Booths (''Sukkot''). As a&nbsp;pious Jew, Jesus never failed to fulfil this obligation, even though he knew he wasn’t as safe in Jerusalem as he was in his native Galilee. Eventually, during one of these pilgrimages, he ended up being charged with blasphemy, sentenced to death and executed by crucifixion; it all happened on the first day of Passover.
  
O tym, że Święto Przaśników wywodzi się z&nbsp;połączenia pasterskich obchodów kocenia się owiec i&nbsp;rolniczego święta nowych zbiorów jęczmienia, [[W_weselu_chleb_spożywaj,_w_radości_pij_wino#Święta_coroczne|już pisałem]]. O&nbsp;tym, że tak powstałą uroczystość skojarzono następnie z&nbsp;biblijną opowieścią o&nbsp;rzekomej ucieczce Żydów z&nbsp;niewoli w&nbsp;Egipcie – też. Ale nie pisałem jeszcze, jak Żydzi obchodzą wigilię pierwszego dnia tego siedmio- lub ośmiodniowego święta. W&nbsp;ową „noc inną niż wszystkie inne noce” Żydzi zbierają się na uroczystej kolacji, zwanej ''seder''. Podaje się na niej siedem potraw, z&nbsp;których każda oczywiście coś symbolizuje.
+
I’ve [[Eat Bread with Joy, Drink Wine with a&nbsp;Merry Heart#Annual Holidays|already written]] about how Passover combines an ancient pastoral festival of lambing ewes and a&nbsp;an ancient agricultural festival of new barley. I’ve also written about how this combination was later associated with the Biblical story of of the Jews’ supposed escape from slavery in Egypt. But I haven’t yet written about how Jews celebrate the eve of the first day of this seven or eight-day long holiday. On that night, “different from all other nights”, Jews gather at a&nbsp;ceremonial supper called ''seder''. It features seven traditional foods, each charged with some symbolic meaning, of course.
  
{{Video|url=https://vimeo.com/202227066|szer=400|poz=right|opis=Siedem potraw sederowych}}
+
{{Video|url=https://vimeo.com/202227066|szer=400|poz=right|opis=The seven seder dishes<br>{{small|By Nina Paley}}}}
''Maca'', czyli przaśny (niekwaszony) chleb, jest na pamiątkę tego, że Żydzi uciekali z&nbsp;Egiptu w&nbsp;pośpiechu i&nbsp;nie mieli czasu czekać, aż ciasto na chleb wyrośnie. ''Zeroa'', czyli goleń jagnięca, to pamiątka po baranku, którego krwią Żydzi malowali odrzwia i&nbsp;progi swoich domów jako znak rozpoznawczy tuż przed ucieczką, a&nbsp;także ofiar składanych później w&nbsp;świątyni jerozolimskiej; dziś często zastępowana kurzym udkiem. Innym symbolem dawnych ofiar świątynnych jest ''bejca'', czyli jajko ugotowane na twardo i&nbsp;dodatkowo podpieczone. Dwa rodzaje gorzkich ziół – ''maror'' i&nbsp;''chazeret'' – symbolizują gorycz niewoli egipskiej. U&nbsp;Żydów aszkenazyjskich (z&nbsp;północnej Europy) ''chazeret'' to zwykle sałata rzymska, a&nbsp;''maror'' to tarty chrzan (często zabarwiany sokiem z&nbsp;buraków na kształt polskiej ćwikły z&nbsp;chrzanem) – mimo że chrzan nie jest ani gorzkim, ani ziołem. Z&nbsp;kolei ''charoset'' to słodka pasta z&nbsp;jabłek, orzechów włoskich i&nbsp;miodu, mająca symbolizować zaprawę murarską, gdyż według Biblii żydowscy niewolnicy w&nbsp;Egipcie zatrudnieni byli głównie przy pracach budowlanych. Siódma potrawa to ''karpas'' czyli jakieś zielone warzywo (np. natka pietruszki), które przed zjedzeniem macza się w&nbsp;słonej wodzie, będącej symbolem łez wylewanych przez Żydów w&nbsp;niewoli. A&nbsp;do tego wszystkiego obowiązkowo pije się wino.  
+
''Matzah'', or unleavened bread, is eaten in memory of the Jews escaping Egypt in haste and thus having no time to wait for the dough rise. ''Zeroa'', or a&nbsp;lamb shank, commemorates the lambs whose blood the Jews used to smear on their doorposts as an identification marker just before the escape, as well as those later sacrificed in the Jerusalem Temple; nowadays, it’s usually substituted for with a&nbsp;chicken wing. ''Beitzah'', or a&nbsp;chicken egg that is hard-boiled and then additionally roasted, is another memento of temple offerings. Two kinds of bitter herbs – ''maror'' and ''hazeret'' – symbolize the bitterness of slavery in Egypt. Ashkenazi Jews (those from northern Europe) typically use romaine lettuce for ''hazeret'' and horseradish (often dyed red with beetroot juice in the style of Polish beet-and-horseradish relish) for ''maror'' – even though horseradish is neither bitter nor a&nbsp;herb. ''Haroset'' is a&nbsp;sweet paste of apples, walnuts and honey, meant to stand for masonry mortar to remember that Jewish slaves in Egypt were mostly used for construction work. Finally, the seventh food is ''karpas'', or some green vegetable (e.g., parsley leaves) which is dipped in salted water, a&nbsp;symbol of the tears shed by the Jews in slavery. All of this is paired with wine.
  
Ten zestaw potraw sederowych ukształtował się dopiero w&nbsp;średniowieczu, ale już w&nbsp;czasach Jezusa wieczerza paschalna obejmowała niewątpliwie więcej artykułów niż tylko chleb i&nbsp;wino, na których skupiają się ewangelie. Zresztą właściwie nie ma dla nas znaczenia, co Jezus naprawdę jadł podczas swojej ostatniej kolacji przed śmiercią; ważne, co na ''seder'' jadali Żydzi w&nbsp;czasach, kiedy u&nbsp;chrześcijan rodził się zwyczaj święcenia pokarmów na Wielkanoc. A&nbsp;było to właśnie we wczesnym średniowieczu; księża mieli wtedy tendencję do wzorowania chrześcijańskiej liturgii na obrzędach starotestamentowych.<ref>{{Cyt
+
It wasn’t before the Middle Ages until this set of seder foods was fully formed, but Passover supper must have consisted of more than just bread and wine already in Jesus’s time. On the other hand, it doesn’t really matter what Jesus really ate for his last meal before death; what matters is what Jews usually had for the seder around the time when the Christian custom of blessing food for Easter was being born and that was in the early Middle Ages. Christian priests at the time had a&nbsp;tendency to reuse Old Testament rituals in their liturgy.<ref>M. Pisarzak (2003), p. 96</ref> And if you take a&nbsp;close look, you can spot some parallels between the contents of the seder table and those of the Easter basket.
  | nazwisko r      = Pisarzak
 
  | imię r          = Marian
 
  | tytuł          = Ruch Biblijny i&nbsp;Liturgiczny
 
  | rozdział        = Błogosławieństwo pokarmów i&nbsp;napojów wielkanocnych
 
  | adres rozdziału = https://www.researchgate.net/publication/324449146_Blogoslawienstwo_pokarmow_i_napojow_wielkanocnych
 
| wydawca  = Polskie Towarzystwo Teologiczne
 
| miejsce  = Kraków
 
| data    = czerwiec 2003
 
| wolumin  = 46(2):93
 
| strony  = 96
 
}}</ref> I&nbsp;jak dobrze się przyjrzeć, to można zauważyć dość wyraźne paralele między porządkiem wieczerzy sederowej a&nbsp;składem wielkanocnego koszyka.
 
  
Święcone ma zatem swój odpowiednik macy, z&nbsp;tym że przaśnik zastępuje się kwaśnikiem, czyli chlebem na zakwasie. Drożdżową babkę też można podciągnąć pod tę kategorię. Goleń jagnięcą Żydzi zastępują kurzym udkiem, a&nbsp;katolicy – szynką lub wieprzową kiełbasą. A&nbsp;także figurką baranka, żeby nie zapomnieć, że chodzi jednak o&nbsp;Baranka Bożego, a&nbsp;nie o&nbsp;Bożą Świnkę. Zamiast jajka pieczonego mamy w&nbsp;koszyku jajka barwione. Także „gorzkie zioła” uwzględnia się w&nbsp;święconce – pod postacią chrzanu oraz pieprzu. Rzeżuchę, na której zwykle ustawia się baranka można podciągnąć pod ''karpas'', czyli zielone warzywo, a&nbsp;cukier czy nawet czekoladę można uznać za odpowiednik słodkiego ''charosetu''. Słona woda zostaje zdekonstruowana na sól i&nbsp;wodę. A&nbsp;co z&nbsp;winem? To już księża zarezerwowali dla siebie jako wino eucharystyczne, surowo tępiąc umieszczanie alkoholu w&nbsp;koszykach do święcenia.
+
While the seder table has the unleavened ''matzah'', the Easter basket contains sourdough bread and yeast-raised babas. The lamb shank is replaced with a&nbsp;chicken wing for Passover and with ham or pork sausage for Easter. And a&nbsp;lamb figurine lest anyone forget it’s all about the Lamb of God, not a&nbsp;Pig of God. Rather than a&nbsp;roasted egg, the Easter basket has dyed or painted eggs. Bitter herbs have their place in the basket too, in the form of horseradish and black pepper. A&nbsp;bed of garden cress, on which the lamb figurine usually stands, can be seen as equivalent to ''karpas'', the green vegetable, while sugar or even chocolate may be taken as corresponding to the sweet ''haroset''. Salted water gets reconstructed as salt and water. And what about wine? Catholic priests have called dibs on that, reserving wine for use in the Eucharist, but never allowing their parishioners to bring any kind of alcohol for blessing.
  
 
== “Filled with Heavenly Fattiness” ==
 
== “Filled with Heavenly Fattiness” ==
[[File:Pontyfikał Erazma Ciołka, Święcenie pokarmów.jpg|thumb|left|Święcenie chleba i&nbsp;pieczonego baranka<br>{{small|Mal. Mistrz Mszału Jasnogórskiego Jagiellonów (XVI&nbsp;w.).}}]]
+
[[File:Pontyfikał Erazma Ciołka, Święcenie pokarmów.jpg|thumb|left|Blessing of bread, eggs and roasted lamb<br>{{small|By the Master of the Jagiellonian Missal of Jasna Góra (16th century)}}]]
  
Ale chwila: jak to możliwe, że ten typowo polski zwyczaj, jakim jest święcone, narodził się, zanim chrześcijaństwo w&nbsp;ogóle dotarło na ziemie polskie? Ano możliwe; ta i&nbsp;wiele innych „typowo polskich” tradycji, nie tyle zaczęły się w&nbsp;Polsce, ile w&nbsp;Polsce najdłużej przetrwały, podczas gdy gdzie indziej uległy zapomnieniu. Święcenie pokarmów odbywało się dawniej w&nbsp;całej chrześcijańskiej Europie. Zaczęło się już w&nbsp;VIII&nbsp;w. od święcenia, zupełnie logicznie, pieczonego baranka. Już w&nbsp;X&nbsp;w. zaczęto, oprócz baranka, święcić także inne jadło świąteczne: szynkę, ser, chleb, masło, mleko i&nbsp;miód. Z&nbsp;czasem coraz mniej się ograniczano w&nbsp;doborze produktów do święcenia: w&nbsp;XI&nbsp;w. doszły jajka, w&nbsp;XIII&nbsp;w. – ryby, w&nbsp;XVI&nbsp;w. – sól, chrzan, zioła, olej, drób, wino i&nbsp;piwo, a&nbsp;od XVII&nbsp;w. – owoce.<ref>M. Pisarzak (1976), s. 230</ref>
+
But wait: how come this typically Polish custom of blessing food for Easter was born before Poland even adopted Christianity? Well, as with many “typically Polish” traditions, it didn’t originate in Poland as much as it survived in Poland while it was forgotten pretty much elsewhere. In the past, the blessing of food was a&nbsp;thing throughout Christian Europe. It started in the 8th century, quite logically, with the blessing of a&nbsp;roasted lamb. In the 10th century people started to bless other holiday foods as well: ham, cheese, bread, butter, milk and honey. As time passed, the range of blessed foodstuffs expanded: eggs were added in the 11th century; in the 13th, it was fish; in the 16th, salt, horseradish, herbs, oil, poultry, wine and beer; and in the 18th century, fruits.<ref>M. Pisarzak (1976), p. 230</ref>
  
Święcenie pokarmów było doskonałą okazją, żeby pochwalić się przed sąsiadami zasobnością swojej spiżarni. Nic dziwnego, że tak dobrze przyjęło się w&nbsp;Polsce, w&nbsp;której od dawna każdego – od wielkich magnatów po bezrolnych chłopów – obowiązywała zasada „zastaw się, a&nbsp;postaw się”. Jedzenia nie chowało się pod serwetką w&nbsp;małym koszyszku, ale rozkładało na stołach i&nbsp;ławach, żeby było widać, ile i&nbsp;czego jest. Jeszcze w&nbsp;XIX&nbsp;w. oczekiwano od księży, że będą biegać od domu do domu, żeby u&nbsp;każdego z&nbsp;osobna poświęcić wszystko, co nazajutrz zamierzano zjeść na śniadanie wielkanocne.  
+
The blessing ceremony provided a&nbsp;perfect opportunity to show off the abundance of one’s larder. No wonder it’s got so popular in Poland, where the saying “pawn all, but give a&nbsp;ball”<ref>In Polish: ''zastaw się, a&nbsp;postaw się''. I found the brilliant English rendering of this proverb in Carolyn French and Nina Karsov’s translation of the novel ''Trans-Atlantyk'' by Witold Gombrowicz.</ref> applied to everyone, from the richest magnates to landless peasants. Back then the food wasn’t tucked away under a&nbsp;doily at the bottom of a&nbsp;basket, but spread out on tables for all to see. As late as the 19th century, priests were expected to travel door to door and to bless in each house everything its inhabitants were going to have for Easter breakfast.{{clear}}
{{clear}}
 
  
 
{{ Cytat
 
{{ Cytat
| W&nbsp;czasach obecnych, nawet mało pobożni wielką przywiązują wagę do tego obrzędu i&nbsp;każdy wymaga, aby ksiądz był u&nbsp;niego, a&nbsp;zanieść do sąsiada boże dary ma za zniewagę. To, że już nie wspomnę o&nbsp;szlachcie, ma miejsce między włościanami. {{...}} W&nbsp;miastach większe jeszcze są grymasy {{...}} Z&nbsp;czterech ubogich wyrobnic zamieszkałych w&nbsp;szczupłej izbie, każda żąda, aby jej zapasy, ustawione gdzie w&nbsp;kątku na złamanym stołku, rozbitej beczce lub krzywej skrzynce, oddzielnie były błogosławione, a&nbsp;dałażby się namówić do przeniesienia ich w&nbsp;dom cudzy?
+
| In our times, even those of little piety attach great weight to this ritual; everybody demands that the priest visit them personally and consider it an affront to have to bring the gifts of God to their neighbour’s place. This is the case among peasants, not to mention the nobility. {{...}} The fussiness is even greater in towns. {{...}} Each of four indigent hirelings living together in a&nbsp;tight room expects her own store of food, spread on a&nbsp;broken stool, a&nbsp;cracked barrel or a&nbsp;crooked chest in a&nbsp;corner, to be blessed separately and would she ever agree to bring it into someone else’s house?
 +
| oryg = W&nbsp;czasach obecnych, nawet mało pobożni wielką przywiązują wagę do tego obrzędu i&nbsp;każdy wymaga, aby ksiądz był u&nbsp;niego, a&nbsp;zanieść do sąsiada boże dary ma za zniewagę. To, że już nie wspomnę o&nbsp;szlachcie, ma miejsce między włościanami. {{...}} W&nbsp;miastach większe jeszcze są grymasy {{...}} Z&nbsp;czterech ubogich wyrobnic zamieszkałych w&nbsp;szczupłej izbie, każda żąda, aby jej zapasy, ustawione gdzie w&nbsp;kątku na złamanym stołku, rozbitej beczce lub krzywej skrzynce, oddzielnie były błogosławione, a&nbsp;dałażby się namówić do przeniesienia ich w&nbsp;dom cudzy?
 
| źródło =  {{Cyt  
 
| źródło =  {{Cyt  
 
  | nazwisko = Smoleński
 
  | nazwisko = Smoleński
Line 179: Line 172:
 
  | tytuł    = Cztery kościoły w&nbsp;ziemi dobrzyńskiej
 
  | tytuł    = Cztery kościoły w&nbsp;ziemi dobrzyńskiej
 
  | url      = https://kpbc.umk.pl/dlibra/publication/67281/edition/74018/content
 
  | url      = https://kpbc.umk.pl/dlibra/publication/67281/edition/74018/content
  | wydawca  = nakładem autora
+
  | wydawca  = self-published
 
  | miejsce  = Lwów
 
  | miejsce  = Lwów
 
  | rok      = 1869
 
  | rok      = 1869
 
  | strony  = 58
 
  | strony  = 58
  }} }}
+
  }}, own translation }}
  
[[File:Michał Elwiro Andriolli, Święcone.jpg|thumb|Święcenie jadła w&nbsp;domu<br>{{small|Ryt. Michał Elwiro Andriolli (XIX&nbsp;w.)}}]]
+
[[File:Michał Elwiro Andriolli, Święcone.jpg|thumb|Blessing of food in a&nbsp;private house<br>{{small|By Michał Elwiro Andriolli (19th century)}}]]
W zachodniej Europie zwyczaj święcenia pokarmów powoli zanikł pod wpływem reformacji. Protestanci krytykowali katolików za to, że święceniu nadawali równe, albo i&nbsp;większe, znaczenie jak sakramentom. Kościół zaczął więc nauczać, że jedzenie święconki nie może zastępować przyjmowania komunii w&nbsp;okresie wielkanocnym. W&nbsp;XVI-wiecznej Polsce reformacja również czyniła spore postępy, dopóki Kościół katolicki nie pokonał jej swoją kontrreformacją w&nbsp;wieku XVII. Luterański moralista Mikołaj Rej pisał o&nbsp;święceniu z&nbsp;przekąsem:
+
In Western Europe, the tradition slowly died out due to the Reformation. Protestants criticized the Catholics for treating the food blessing as equally or even more important than the sacraments. The Church had to remind people that the consumption of blessed food is not a&nbsp;substitute for receiving holy communion during Eastertide. Protestant Reformation was doing quite well in 16th-century Poland too until the Catholic Church stroke back with its Counter-Reformation in the 17th. Polish Renaissance-era Lutheran moralist Mikołaj Rej wrote sarcastically of Catholic food blessing:
  
 
{{ Cytat
 
{{ Cytat
| W&nbsp;sobotę wielką ognia i&nbsp;wody naświęcić, bydło tym kropić i&nbsp;wszystkie kąty w&nbsp;domu poczarować, to też rzecz pilna. W&nbsp;dzień wielkanocny, kto święconego nie je, już zły chrześcijanin. {{...}} O&nbsp;wszechmogący Panie, jeśliże Ty takich świąt potrzebujesz od tego nędznego stworzenia swego? O&nbsp;jakoś Ty zawsze srodze karać raczył takich wymyślaczy swoich!
+
| On Holy Saturday, it is crucial to bless fire and water, sprinkle one’s cattle with it and enchant all corners of one’s house. He who doesn’t eat blessed food on Easter, is not even a&nbsp;good Christian. {{...}} O omnipotent Lord, is this the kind of observance you require from you poor creations? Oh, how you have always severely punished such fabulists!
 +
| oryg = W&nbsp;sobotę wielką ognia i&nbsp;wody naświęcić, bydło tym kropić i&nbsp;wszystkie kąty w&nbsp;domu poczarować, to też rzecz pilna. W&nbsp;dzień wielkanocny, kto święconego nie je, już zły chrześcijanin. {{...}} O&nbsp;wszechmogący Panie, jeśliże Ty takich świąt potrzebujesz od tego nędznego stworzenia swego? O&nbsp;jakoś Ty zawsze srodze karać raczył takich wymyślaczy swoich!
 
| źródło = {{Cyt  
 
| źródło = {{Cyt  
 
  | nazwisko = Rej
 
  | nazwisko = Rej
 
  | imię    = Mikołaj
 
  | imię    = Mikołaj
  | inni    = red. Teodor Haase
+
  | inni    = ed. Teodor Haase
 
  | tytuł    = Kazania Mikołaja Reja
 
  | tytuł    = Kazania Mikołaja Reja
 
  | url      = https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/176409/edition/167922/content
 
  | url      = https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/176409/edition/167922/content
Line 200: Line 194:
 
  | rok      = 1883
 
  | rok      = 1883
 
  | strony  = 334
 
  | strony  = 334
  }} }}
+
  }}, own translation }}
  
Wróćmy na koniec do formułek błogosławieństw. Jak już wiemy, obecnie w&nbsp;Polsce używa się trzech, ale dawniej było ich znacznie więcej. Jeszcze w&nbsp;latach 60. XX&nbsp;w. było tych formuł siedem; w&nbsp;szczytowym okresie było ich ponad pięćdziesiąt<ref>M. Pisarzak (2003), s. 100–101</ref> – osobna na każdy rodzaj pożywienia. Sól święcono jako symbol mądrości i&nbsp;nieśmiertelności; chrzan – jako symbol umartwienia i&nbsp;pokuty; mleko z&nbsp;miodem – jako symbol ziemi obiecanej; olej – ze względu na rzekome działanie ochronne (od chorób i&nbsp;grzechu); a&nbsp;owoce – jako nawiązanie do rajskiego owocu z&nbsp;drzewa poznania dobra i&nbsp;zła.<ref>M. Pisarzak (1976), s. 215–217, 224–225</ref> Ale chyba najważniejszą funkcją święcenia tego całego jadła i&nbsp;napitku było zapewnienie, by nagłe świąteczne obżarstwo po długim surowym poście nikomu nie zaszkodziło. Rej miał sporo racji, oskarżając katolików o&nbsp;odprawianie  nad święconką czarów. Powszechne bylo przeświadczenie o&nbsp;magicznym działaniu obrzędu święcenia, a&nbsp;bodaj najlepiej o&nbsp;tym świadczy jeden z&nbsp;dawnych tekstów błogosławieństwa, w&nbsp;którym uprasza się Pana Boga, aby można było dobrze i tłusto się najeść, a&nbsp;od tego nie utyć. Czego i&nbsp;Wam życzę na nadchodzące święta.  
+
Let’s return to blessing formulas. We know already that three formulas are used in Poland today, but there used to be way more. There were seven in the 1960s; altogether, over 50 different benedictions, each for a&nbsp;different kind of food, were said over the years.<ref>M. Pisarzak (2003), p. 100–101</ref> Salt was being blessed as a&nbsp;symbol of wisdom and immortality; horseradish, a&nbsp;symbol of penitence; milk and honey, of the promised land; oil, as protection against disease and sin; and fruits, as a&nbsp;reminder of the fruit from the tree of the knowledge of good and evil.<ref>M. Pisarzak (1976), p. 215–217, 224–225</ref> But most importantly, the blessing of all this food and drink was believed to protect those who consumed it after a&nbsp;long period of fasting from possible ill effects of sudden overindulgence. Here’s one old Polish blessing formula in which God is requested to let people eat fatty meat without gaining weight. Which is also what I wish for you this coming Easter.
  
 
{{Cytat
 
{{Cytat
| O Lord, bless this shank of Your creation as we call upon Your holy name, so that it is unto mankind for health and salvation, and grant that we who partake of it do not disregard Your commandments while being fattened, glutted or thickened, but that, filled with heavenly fattiness, we remain ever obedient to Your word. Through Christ Our Lord. Amen.
+
| O Lord, bless this shank You have created as we call upon Your holy name, so that it is unto mankind for health and salvation, and grant that we who partake of it do not disregard Your commandments while being fattened, glutted or thickened, but that, filled with heavenly fattiness, we remain ever obedient to Your word. Through Christ Our Lord. Amen.
| oryg = Panie, racz przeżegnać to stworzenie giżę przez wezwanie imienia świętego Twego, żeby było zbawiennem lekarstwem rodzajowi ludzkiemu, i&nbsp;racz to dać, żeby wszyscy, którzy by jej pożywali, nie natłuszczeni, nie natuczeni ani rozszerzeni, żeby mieli przykazaniem twem gardzić, ale iżby w&nbsp;przykazaniu twem posłuszni byli stale, a niebieską tłustością żeby byli napełnieni. Przez Krysta Pana naszego. Amen.
+
| oryg = Panie, racz przeżegnać to stworzenie giżę przez wezwanie imienia świętego Twego, żeby było zbawiennem lekarstwem rodzajowi ludzkiemu, i&nbsp;racz to dać, żeby wszyscy, którzy by jej pożywali, nie natłuszczeni, nie natuczeni ani rozszerzeni, żeby mieli przykazaniem twem gardzić, ale iżby w&nbsp;przykazaniu twem posłuszni byli stale, a&nbsp;niebieską tłustością żeby byli napełnieni. Przez Krysta Pana naszego. Amen.
 
| źródło = Quoted in: {{Cyt  
 
| źródło = Quoted in: {{Cyt  
 
  | nazwisko = Pisarzak
 
  | nazwisko = Pisarzak
Line 218: Line 212:
  
  
----
+
{{----}}
  
  
[[File:{{#setmainimage:Anatomia koszyka ze święconym.png}}|thumb|center|upright=2|To w&nbsp;końcu co włożyć do koszyka? Oto moja rekomendacja. Za elementy obowiązkowe ostatecznie uznałem tylko te produkty, które są wyraźnie wymienione w&nbsp;obecnie używanych formułach błogosławieństw. Pozostałe zaliczyłem do opcjonalnych, choć inni mogą niektóre z nich uważać nieodzowne. A&nbsp;Wy co zaniesiecie do święcenia?]]
+
[[File:{{#setmainimage:Anatomia koszyka ze święconym EN.png}}|thumb|center|upright=1.9|So what should you put in your basket in the end? Here’s my recommendation.]]
  
 
{{Przypisy}}
 
{{Przypisy}}
Line 283: Line 277:
 
  }}
 
  }}
  
{{Nawigacja|poprz=Eat Bread with Joy, Drink Wine with a Merry Heart}}
+
{{Nawigacja|poprz=Eat Bread with Joy, Drink Wine with a&nbsp;Merry Heart|nast=Even Older Polish Cookery for Complete Beginners}}
  
 
[[Category: Baba]]
 
[[Category: Baba]]
Line 292: Line 286:
 
[[Category: Chocolate]]
 
[[Category: Chocolate]]
 
[[Category: Lamb]]
 
[[Category: Lamb]]
[[Category: Egg]]
+
[[Category: Eggs]]
 
[[Category: Chicken]]
 
[[Category: Chicken]]
[[Category: Matzoh]]
+
[[Category: Matzah]]
 
[[Category: Honey]]
 
[[Category: Honey]]
 
[[Category: Pepper]]
 
[[Category: Pepper]]
Line 305: Line 299:
 
[[Category: Jesus of Nazareth]]
 
[[Category: Jesus of Nazareth]]
 
[[Category: Mikołaj Rej]]
 
[[Category: Mikołaj Rej]]
 +
[[Category: Antiquity]]
 +
[[Category: Middle Ages]]
 +
[[Category: Early Modern Period]]
 +
[[Category: 19th century]]
 +
[[Category: 20th century]]
  
 
[[pl:Co się święci?]]
 
[[pl:Co się święci?]]

Latest revision as of 17:19, 13 May 2024

Two girls from the Cracovian countryside, carrying baskets of blessed food on the Holy Saturday of 1937

On Holy Saturday many Polish people go to church carrying baskets of food to have it blessed by a priest. They eat this blessed food (known as “święconka” 🔊) the next morning as part of their Easter breakfast. I once made a little poll among the Readers of the Polish version of this blog, asking them what kinds of food they put in their Easter baskets. 100% of those who responded said they filled theirs with meat products, eggs and salt. 75% added bread and other baked goods to it, while 50% included horseradish and garden crest (Poles prefer it to the closely related watercress) as well. 39% of those polled also put butter or chocolate in their baskets, 25% mentioned fruits, and only 13%, water.

What Goes in the Basket?

Alas, the sample size (n=8) didn’t allow me to treat it as representative of the whole of Poland’s population. So rather than conducting statistical research, let’s see what information about the contents of a typical Polish Easter basket we can find in the Internet. At the end of Lent, Polish-language websites (especially those of Catholic parishes, supermarket chains and web portals) fill with tips about what to put in one’s basket. I took a look at a few of them.[1][2][3][4][5][6]

A sample Easter basket according to a Polish supermarket flyer

What I found most interesting is that all these sources not only advise their readers as to what kinds of food to place in their baskets, but also supply a kind of justification by explaining their symbolism. While various sources may differ in some details, they are overall fairly consistent. So here’s my summary (you will find individual sources in the footnotes).

The foods that are always mentioned first are bread, eggs, salt and smoked meats (ham, sausage, etc.). As for their supposed symbolism, in the case of bread it’s a Eucharistic and, therefore, Christian one: bread as the Body of Christ. Eggs (often brightly dyed or painted) are said to be a symbol of new or reborn life; and even though you may associate them with Christ’s resurrection, the sources avoid using the word “resurrection” itself. Salt is particularly rich in symbolic meanings: hospitality, truth, meaning of life and even immortality. The meats, we shall come back to later.

Further spots are taken by: black pepper (if mentioned, then always in the same breath as salt), lamb, cakes and horseradish. The pepper is supposedly symbolic of “harmony between humans and nature”; cakes (especially babas, or Polish bundt cakes) stand for skill and perfection (which is why they should be always home-made), while horseradish is meant to be a sign of Christ’s victory over suffering. It’s getting more and more creative, I must say. When it comes to the lamb, it’s not really the meat of a young sheep, but a lamb figurine, representing – depending on the source – Christ resurrected, victory of life over death and of good over evil, or meekness and gentleness. The figurine may be fashioned out of butter, sugar, cake, chocolate or plaster (in the latter case, consumption not recommended). According to some sources, you may also add cheese (possibly paskha, a delicious Easter fresh-cheese dessert, although the illustrations feature slices of yellow cheese with holes instead), butter, chocolate (probably in the form of a lamb or a bunny) and water.

Spot ten differences.

What may be surprising, even shocking to some, is that many of these justifications use such verbs as “gives”, “brings”, “protects”, “provides” or “guarantees”. Apparently, the blessed victuals are not only charged with symbolic meanings, but also associated with magical properties. I’ve found most of such superstitious claims on the website of one Roman Catholic parish,[5] but they crop up in other sources too. And so, bread and butter are said to bring good fortune and affluence; eggs provide fertility (a chocolate bunny may have a similar effect); cold meats bestow health and fertility, and affluence! Salt and water cleanse you of your sins, horseradish makes you strong and black pepper promotes healthy growth of your livestock.

The aforementioned parish website is also unusual in that it provides a list of things you should not put in your Easter basket. I’m sure it stems from the personal experience of priests who have seen all manner of things placed in their parishioners’ baskets. The website mentions a few of the most common ones that the priests consider inappropriate: bunny figurines, alcohol, toys and mobile phones.[5]

Another curiosity comes from one of major Polish web portals,[1] where Easter food-blessing tips are illustrated with a diagram of an Easter basket. Any Pole who sees it will probably ask, who puts a lit candle in their basket? It turns out, however, that the picture is a slightly modified version of an illustration which first appeared in a magazine published by the Greek Catholic Union in the United States and pertains to Easter traditions of the Carpathian Ruthenes (an ethnic group, also known as Rusyns, native to the mountainous borderlands between Poland, Slovakia, Ukraine, Hungary and Romania) rather than the Poles.

Spot ten differences.

Benedictions

Is there a more trustworthy source than random tips from the Internet, though? I’m not sure how many churchgoers really listen to what the priest says during the ceremony of blessing their foods, but the blessing formulas he recites specify the food products that are actually being blessed. And explains why these and not others to boot! Bread and other baked goods are the first to be sprinkled with holy water.

Blessing of food outdoors, under a cross
By Jan Feliks Piwarski (1859)
O Living Bread, who descended from heaven and give life to the world, bless this bread and all festive baked goods in memory of the bread with which You fed the people who were steadfastly listening to You in the desert and which You took in Your holy and venerable hands to transfigure it into Your Body.
Obrzędy błogosławieństw dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, vol. 2, Katowice: Księgarnia św. Jacka, 2010, p. 256, own translation
Chlebie Żywy, który zstąpiłeś z nieba i dajesz życie światu, pobłogosław ten chleb i wszelkie świąteczne pieczywo na pamiątkę chleba, którym nakarmiłeś słuchających Ciebie wytrwale na pustkowiu i który wziąłeś w swoje święte i czci godne ręce, aby go przemienić w swoje Ciało.

Original text:
Chlebie Żywy, który zstąpiłeś z nieba i dajesz życie światu, pobłogosław ten chleb i wszelkie świąteczne pieczywo na pamiątkę chleba, którym nakarmiłeś słuchających Ciebie wytrwale na pustkowiu i który wziąłeś w swoje święte i czci godne ręce, aby go przemienić w swoje Ciało.

So far, everything checks out: bread, that is, the Body of Christ. Smoked meats come next.

O Lamb of God, who have conquered evil and cleansed the world of sin, bless this meat, sausages and all fare which we shall consume in memory of the Paschal Lamb and the holiday foods of which You partook with Your Apostles at the Last Supper.
Ibid., own translation
Baranku Boży, Ty pokonałeś zło i obmyłeś świat z grzechów, pobłogosław to mięso, wędliny i wszelkie pokarmy, które będziemy jedli na pamiątkę baranka paschalnego i świątecznych potraw, jakie Ty spożyłeś z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy.

Original text:
Baranku Boży, Ty pokonałeś zło i obmyłeś świat z grzechów, pobłogosław to mięso, wędliny i wszelkie pokarmy, które będziemy jedli na pamiątkę baranka paschalnego i świątecznych potraw, jakie Ty spożyłeś z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy.

Nothing about meat products magically bringing good health, fertility and affluence to those who partake of it. Only Christian symbolism related to Christ as the Lamb of God. Note that the Lamb of God is represented here not by lamb figurines made of sugar or butter, but simply by meat, even if it’s pork rather than lamb.

Eggs are third to go.

O Christ, our life and resurrection, bless these eggs, a sign of new life, so that, when we share them amidst our families, friends and guests, we could also mutually share the joy that You are with us. May we all attain Your eternal feast in Your Father’s house where You live and reign for ever and ever.
Ibid., own translation
Chryste, nasze życie i zmartwychwstanie, pobłogosław te jajka, znak nowego życia, abyśmy dzieląc się nimi w gronie rodziny, bliskich i gości, mogli się także dzielić wzajemnie radością z tego, że jesteś z nami. Pozwól nam wszystkim dojść do Twojej wiecznej uczty w domu Ojca, gdzie żyjesz i królujesz na wieki wieków.

Original text:
Chryste, nasze życie i zmartwychwstanie, pobłogosław te jajka, znak nowego życia, abyśmy dzieląc się nimi w gronie rodziny, bliskich i gości, mogli się także dzielić wzajemnie radością z tego, że jesteś z nami. Pozwól nam wszystkim dojść do Twojej wiecznej uczty w domu Ojca, gdzie żyjesz i królujesz na wieki wieków.

So eggs are a sign of new life, but it’s clearly linked to Christ’s resurrection this time around.

And that’s it: only three formulas. But then, why do folks put salt, pepper, horseradish, sugar and so on into their baskets, if these foodstuffs are never going to be blessed anyway? Perhaps they are included in the “and all fare” from the second blessing formula, but if so, then technically you could fill your basket with any food you want. And yet, someone or something makes people pick only a few very specific kinds of comestibles. So who or what is it? If it’s not the blessing formulas, then maybe we should look into a source even more authoritative: the Holy Scripture.

“And He Took It and Ate”

The author of the Gospel of Luke took great pains to underscore that, after his resurrection, Jesus was again a man of flesh and blood, with all natural physiological needs. Having had no bite for three days, he must have been really hungry. Luke, therefore, mentions two meals Jesus had during the first day after rising from his grave. First, he met two of his disciples on their way to Emaus. They didn’t recognize him, but were kind enough to invite him for supper.

And it came to pass as he sat at the table with them, he took bread and blessed it and broke and gave to them.
Luke, chapter 24, verse 30; in: Jubilee Bible 2000, Bible Gateway
και εγενετο εν τω κατακλιθηναι αυτον μετ αυτων λαβων τον αρτον ευλογησεν και κλασας επεδιδου αυτοις
1550 Stephanus New Testament

Original text:
και εγενετο εν τω κατακλιθηναι αυτον μετ αυτων λαβων τον αρτον ευλογησεν και κλασας επεδιδου αυτοις
1550 Stephanus New Testament

We don’t know whether anything other than bread was served.

“Have ye here any food?”
By Duccio di Buoninsegna (ca. 1310)

Later that evening, Jesus paid an unexpected visit to his other disciples back in Jerusalem. He asked them two questions: first, why they looked as if they’d seen a ghost (well, duh). And just after that, the other question:

“Have ye here any food?” So they gave him a piece of a broiled fish and of a honeycomb. And he took it and ate before them.
Luke, chapter 24, verses 41–43; in: Jubilee Bible 2000, Bible Gateway

αυτοις εχετε τι βρωσιμον ενθαδε
οι δε επεδωκαν αυτω ιχθυος οπτου μερος και απο μελισσιου κηριου
και λαβων ενωπιον αυτων εφαγεν

1550 Stephanus New Testament

Original text:

αυτοις εχετε τι βρωσιμον ενθαδε
οι δε επεδωκαν αυτω ιχθυος οπτου μερος και απο μελισσιου κηριου
και λαβων ενωπιον αυτων εφαγεν

1550 Stephanus New Testament

The honeycomb is omitted in some Bible translations. It all depends on which ancient Greek manuscript the given translation was based on. It’s hard to tell whether some scribe added that honeycomb out of his own initiative or removed it from an earlier version. In any case, there are at best only three foods we know Jesus ate that Sunday: bread, broiled fish and honey straight from the comb.

That’s quite meagre, but we can infer from the Gospels that Jesus had been on a rather unsophisticated diet his entire life. He mostly hung around simple fishermen on the Lake of Galilee after all and ate what they ate: bread and fish (mostly tilapia, probably), washed down with water or – on special occasions – with wine. Occasionally he would indulge in some simple sweets, like honey or fresh figs pilfered straight from a tree. You might think it’s these few foods, sanctified by being part of Jesus’s limited menu, which should take centre stage in the Easter basket. Yet none of them, save the bread, have found their way into the traditional set of Easter fare. Looks like nobody wanted to have broiled fish for the holidays after weeks of having to live on fish instead of meat throughout Lent.

A Night Different from All Other Nights

If what Jesus ate after his alleged resurrection has had no influence on the contents of Easter baskets, then maybe let us look at what he ate just before his death. In other words, what did Jesus and his disciples have for the Last Supper? The Gospels only mention bread and wine, but perhaps there were other foods on the Last Supper table, which the evangelists didn’t deem important enough to note?

What was Jesus doing in Jerusalem in the first place, though? In the times when the Jerusalem Temple still stood (it was demolished in 70 CE), Jews were obligated to make a pilgrimage there at least once a year, for one of three holidays: Passover (Pesah), the Feast of Weeks (Shavuot) or the Feast of Booths (Sukkot). As a pious Jew, Jesus never failed to fulfil this obligation, even though he knew he wasn’t as safe in Jerusalem as he was in his native Galilee. Eventually, during one of these pilgrimages, he ended up being charged with blasphemy, sentenced to death and executed by crucifixion; it all happened on the first day of Passover.

I’ve already written about how Passover combines an ancient pastoral festival of lambing ewes and a an ancient agricultural festival of new barley. I’ve also written about how this combination was later associated with the Biblical story of of the Jews’ supposed escape from slavery in Egypt. But I haven’t yet written about how Jews celebrate the eve of the first day of this seven or eight-day long holiday. On that night, “different from all other nights”, Jews gather at a ceremonial supper called seder. It features seven traditional foods, each charged with some symbolic meaning, of course.

The seven seder dishes
By Nina Paley
The seven seder dishes
By Nina Paley


Matzah, or unleavened bread, is eaten in memory of the Jews escaping Egypt in haste and thus having no time to wait for the dough rise. Zeroa, or a lamb shank, commemorates the lambs whose blood the Jews used to smear on their doorposts as an identification marker just before the escape, as well as those later sacrificed in the Jerusalem Temple; nowadays, it’s usually substituted for with a chicken wing. Beitzah, or a chicken egg that is hard-boiled and then additionally roasted, is another memento of temple offerings. Two kinds of bitter herbs – maror and hazeret – symbolize the bitterness of slavery in Egypt. Ashkenazi Jews (those from northern Europe) typically use romaine lettuce for hazeret and horseradish (often dyed red with beetroot juice in the style of Polish beet-and-horseradish relish) for maror – even though horseradish is neither bitter nor a herb. Haroset is a sweet paste of apples, walnuts and honey, meant to stand for masonry mortar to remember that Jewish slaves in Egypt were mostly used for construction work. Finally, the seventh food is karpas, or some green vegetable (e.g., parsley leaves) which is dipped in salted water, a symbol of the tears shed by the Jews in slavery. All of this is paired with wine.

It wasn’t before the Middle Ages until this set of seder foods was fully formed, but Passover supper must have consisted of more than just bread and wine already in Jesus’s time. On the other hand, it doesn’t really matter what Jesus really ate for his last meal before death; what matters is what Jews usually had for the seder around the time when the Christian custom of blessing food for Easter was being born and that was in the early Middle Ages. Christian priests at the time had a tendency to reuse Old Testament rituals in their liturgy.[7] And if you take a close look, you can spot some parallels between the contents of the seder table and those of the Easter basket.

While the seder table has the unleavened matzah, the Easter basket contains sourdough bread and yeast-raised babas. The lamb shank is replaced with a chicken wing for Passover and with ham or pork sausage for Easter. And a lamb figurine lest anyone forget it’s all about the Lamb of God, not a Pig of God. Rather than a roasted egg, the Easter basket has dyed or painted eggs. Bitter herbs have their place in the basket too, in the form of horseradish and black pepper. A bed of garden cress, on which the lamb figurine usually stands, can be seen as equivalent to karpas, the green vegetable, while sugar or even chocolate may be taken as corresponding to the sweet haroset. Salted water gets reconstructed as salt and water. And what about wine? Catholic priests have called dibs on that, reserving wine for use in the Eucharist, but never allowing their parishioners to bring any kind of alcohol for blessing.

“Filled with Heavenly Fattiness”

Blessing of bread, eggs and roasted lamb
By the Master of the Jagiellonian Missal of Jasna Góra (16th century)

But wait: how come this typically Polish custom of blessing food for Easter was born before Poland even adopted Christianity? Well, as with many “typically Polish” traditions, it didn’t originate in Poland as much as it survived in Poland while it was forgotten pretty much elsewhere. In the past, the blessing of food was a thing throughout Christian Europe. It started in the 8th century, quite logically, with the blessing of a roasted lamb. In the 10th century people started to bless other holiday foods as well: ham, cheese, bread, butter, milk and honey. As time passed, the range of blessed foodstuffs expanded: eggs were added in the 11th century; in the 13th, it was fish; in the 16th, salt, horseradish, herbs, oil, poultry, wine and beer; and in the 18th century, fruits.[8]

The blessing ceremony provided a perfect opportunity to show off the abundance of one’s larder. No wonder it’s got so popular in Poland, where the saying “pawn all, but give a ball”[9] applied to everyone, from the richest magnates to landless peasants. Back then the food wasn’t tucked away under a doily at the bottom of a basket, but spread out on tables for all to see. As late as the 19th century, priests were expected to travel door to door and to bless in each house everything its inhabitants were going to have for Easter breakfast.

In our times, even those of little piety attach great weight to this ritual; everybody demands that the priest visit them personally and consider it an affront to have to bring the gifts of God to their neighbour’s place. This is the case among peasants, not to mention the nobility. […] The fussiness is even greater in towns. […] Each of four indigent hirelings living together in a tight room expects her own store of food, spread on a broken stool, a cracked barrel or a crooked chest in a corner, to be blessed separately and would she ever agree to bring it into someone else’s house?
Maciej Smoleński: Cztery kościoły w ziemi dobrzyńskiej, Lwów: self-published, 1869, p. 58, own translation
W czasach obecnych, nawet mało pobożni wielką przywiązują wagę do tego obrzędu i każdy wymaga, aby ksiądz był u niego, a zanieść do sąsiada boże dary ma za zniewagę. To, że już nie wspomnę o szlachcie, ma miejsce między włościanami. […] W miastach większe jeszcze są grymasy […] Z czterech ubogich wyrobnic zamieszkałych w szczupłej izbie, każda żąda, aby jej zapasy, ustawione gdzie w kątku na złamanym stołku, rozbitej beczce lub krzywej skrzynce, oddzielnie były błogosławione, a dałażby się namówić do przeniesienia ich w dom cudzy?

Original text:
W czasach obecnych, nawet mało pobożni wielką przywiązują wagę do tego obrzędu i każdy wymaga, aby ksiądz był u niego, a zanieść do sąsiada boże dary ma za zniewagę. To, że już nie wspomnę o szlachcie, ma miejsce między włościanami. […] W miastach większe jeszcze są grymasy […] Z czterech ubogich wyrobnic zamieszkałych w szczupłej izbie, każda żąda, aby jej zapasy, ustawione gdzie w kątku na złamanym stołku, rozbitej beczce lub krzywej skrzynce, oddzielnie były błogosławione, a dałażby się namówić do przeniesienia ich w dom cudzy?
Blessing of food in a private house
By Michał Elwiro Andriolli (19th century)

In Western Europe, the tradition slowly died out due to the Reformation. Protestants criticized the Catholics for treating the food blessing as equally or even more important than the sacraments. The Church had to remind people that the consumption of blessed food is not a substitute for receiving holy communion during Eastertide. Protestant Reformation was doing quite well in 16th-century Poland too until the Catholic Church stroke back with its Counter-Reformation in the 17th. Polish Renaissance-era Lutheran moralist Mikołaj Rej wrote sarcastically of Catholic food blessing:

On Holy Saturday, it is crucial to bless fire and water, sprinkle one’s cattle with it and enchant all corners of one’s house. He who doesn’t eat blessed food on Easter, is not even a good Christian. […] O omnipotent Lord, is this the kind of observance you require from you poor creations? Oh, how you have always severely punished such fabulists!
Mikołaj Rej: Kazania Mikołaja Reja, ed. Teodor Haase, Cieszyn: C.K. Nadworna Księgarnia Karola Prochaski, 1883, p. 334, own translation
W sobotę wielką ognia i wody naświęcić, bydło tym kropić i wszystkie kąty w domu poczarować, to też rzecz pilna. W dzień wielkanocny, kto święconego nie je, już zły chrześcijanin. […] O wszechmogący Panie, jeśliże Ty takich świąt potrzebujesz od tego nędznego stworzenia swego? O jakoś Ty zawsze srodze karać raczył takich wymyślaczy swoich!

Original text:
W sobotę wielką ognia i wody naświęcić, bydło tym kropić i wszystkie kąty w domu poczarować, to też rzecz pilna. W dzień wielkanocny, kto święconego nie je, już zły chrześcijanin. […] O wszechmogący Panie, jeśliże Ty takich świąt potrzebujesz od tego nędznego stworzenia swego? O jakoś Ty zawsze srodze karać raczył takich wymyślaczy swoich!

Let’s return to blessing formulas. We know already that three formulas are used in Poland today, but there used to be way more. There were seven in the 1960s; altogether, over 50 different benedictions, each for a different kind of food, were said over the years.[10] Salt was being blessed as a symbol of wisdom and immortality; horseradish, a symbol of penitence; milk and honey, of the promised land; oil, as protection against disease and sin; and fruits, as a reminder of the fruit from the tree of the knowledge of good and evil.[11] But most importantly, the blessing of all this food and drink was believed to protect those who consumed it after a long period of fasting from possible ill effects of sudden overindulgence. Here’s one old Polish blessing formula in which God is requested to let people eat fatty meat without gaining weight. Which is also what I wish for you this coming Easter.

O Lord, bless this shank You have created as we call upon Your holy name, so that it is unto mankind for health and salvation, and grant that we who partake of it do not disregard Your commandments while being fattened, glutted or thickened, but that, filled with heavenly fattiness, we remain ever obedient to Your word. Through Christ Our Lord. Amen.
— Quoted in: Marian Pisarzak: Błogosławieństwo pokarmów i napojów wielkanocnych w Polsce, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej, 1979, p. 218–219, own translation
Panie, racz przeżegnać to stworzenie giżę przez wezwanie imienia świętego Twego, żeby było zbawiennem lekarstwem rodzajowi ludzkiemu, i racz to dać, żeby wszyscy, którzy by jej pożywali, nie natłuszczeni, nie natuczeni ani rozszerzeni, żeby mieli przykazaniem twem gardzić, ale iżby w przykazaniu twem posłuszni byli stale, a niebieską tłustością żeby byli napełnieni. Przez Krysta Pana naszego. Amen.

Original text:
Panie, racz przeżegnać to stworzenie giżę przez wezwanie imienia świętego Twego, żeby było zbawiennem lekarstwem rodzajowi ludzkiemu, i racz to dać, żeby wszyscy, którzy by jej pożywali, nie natłuszczeni, nie natuczeni ani rozszerzeni, żeby mieli przykazaniem twem gardzić, ale iżby w przykazaniu twem posłuszni byli stale, a niebieską tłustością żeby byli napełnieni. Przez Krysta Pana naszego. Amen.




So what should you put in your basket in the end? Here’s my recommendation.

References

  1. 1.0 1.1 Martenka: Tradycyjny koszyk wielkanocny, in: Tipy, Interia, 2010
  2. Katarzyna Rybicka: Co włożyć do koszyczka wielkanocnego? Symbolika święcenia pokarmów, in: Garneczki.pl Blog, Poznań: Garneczki.pl, 4 April 2017
  3. Ewa Stopka: Z cyklu: Wielkanocne tradycje: Wielka Sobota:-) co powinno znaleźć się w koszyczku wielkanocnym?, in: Rozeta by Ewa Stopka, WordPress, 3 April 2015
  4. Justyna Toros: Koszyczek wielkanocny: Co włożyć do koszyczka wielkanocnego?, in: Dziennik Zachodni, Sosnowiec: Polska Press, 11 April 2017
  5. 5.0 5.1 5.2 To trzeba poświęcić w Wielką Sobotę, in: Parafia p.w. Św. Jadwigi Królowej w Złocieńcu
  6. Tradycyjny wielkanocny koszyczek, in: Tu Gazetka, Warszawa: Arbiter Media, 2018
  7. M. Pisarzak (2003), p. 96
  8. M. Pisarzak (1976), p. 230
  9. In Polish: zastaw się, a postaw się. I found the brilliant English rendering of this proverb in Carolyn French and Nina Karsov’s translation of the novel Trans-Atlantyk by Witold Gombrowicz.
  10. M. Pisarzak (2003), p. 100–101
  11. M. Pisarzak (1976), p. 215–217, 224–225

Bibliografia

  • Pesach 5782, in: Polin, Warszawa: Muzeum Historii Żydów Polskich Polin, 2022
  • Marian Pisarzak
    • Zwyczaj „święconego” w Kościele zachodnim, in: Collectanea Theologica, 43/4, Warszawa: Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 1973, p. 157–161
    • Błogosławienie pokarmów wielkanocnych w Kościele zachodnim do wydania Rytuału Rzymskiego w 1614 roku, in: M. Rechowicz, W. Schenk: Studia z dziejów liturgii w Polsce, vol. 2, Lublin: Katolicki Uniwersytet Lubelski, 1976, p. 167–240
    • Obrzędowość wiosenna w dawnych wiekach w związku z recepcją „święconego” w Polsce, in: Lud, 62, 1978, p. 53–74
    • Błogosławieństwo pokarmów i napojów wielkanocnych w Polsce, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej, 1979, p. 218–219
    • Błogosławieństwo pokarmów i napojów wielkanocnych, in: Ruch Biblijny i Liturgiczny, 46(2):93, Kraków: Polskie Towarzystwo Teologiczne, czerwiec 2003, p. 93–103


◀️ Previous 📜 List of posts Next ▶️
⏮️ First 🎲 Random post Latest ⏭️